24 lipca 2013

Na całych jeziorach my, jednak my


Nie wstaję tak wcześnie rano.
Ciągle wstaję wcześnie, bo muszę. Bo dzieci, bo obowiązki.
Nie wstaję tak wcześnie rano z wyboru.
A kilka dni temu wstałam.
Chciałam.
Zobaczyć słońce
gdy wschodzi.
Środek jeziora.
Ja, mąż i najstarsza córka.
Oni łowią ryby, ja czytam.
Ale to za moment.
Teraz.
Teraz tylko patrzymy.
Dzień się budzi.
Słońce odbija się powolnymi promieniami na jeziorze.
Nikt nic nie mówi.
Czujemy to samo.
Chwila trwa dłużej.
Zatrzymana.
Dzień się budzi.
Nowy.
Różny od wczorajszego.
Jesteśmy malutcy tacy.
W tej łódeczce na środku jeziora.
Pod tym ogromny niebem.
Pod tym słońcem.
Malutcy
a mimo to,
tak bardzo dużo
w naszych rękach.

Ale to, co w naszych rękach,
za moment.
Nie teraz.
Jeszcze nie teraz.
Oni przecież łowią ryby, ja czytam...
Jeszcze chwileczkę możemy posiedzieć...
A dzień przed nami taki długi...

Zdążymy.






















Na całych jeziorach my, jednak my- cytat z A. Osieckiej


40 komentarzy :

  1. Pięknie... spokój i cisza. I w środku i na zewnątrz...Równowaga... Pięknie.

    OdpowiedzUsuń
  2. ja bym nie czytała.., ja bym patrzyła i zdjęcia robiła;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cztery godziny ??? Podczas pierwszej godziny chyba z tysiąc zdjęć już zrobiłam ;)

      Usuń
    2. Nie..., no to tez bym czytała:)

      Usuń
  3. Ja za rybami nie przepadam, więc pewnie tak jak Ty bym czytała i w to piękne słonko wczy wlepiała :)

    OdpowiedzUsuń
  4. sliczne zdjecia Julita! I piekne klapki havaianas! nie widzialam takich u nas

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki !! w tjmax je kupiłam za 12.99 !! Jak będą jeszcze to ci wezmę takie jak chcesz !!!! Tylko podaj mi swój rozmiar !!!

      Usuń
  5. Ja nie mogę, jaka wędka dla kobiet ! Niebywałe! Rozumiem,że z uproszczoną instrukcją użytkowania ;)
    Ja nie cierpię łowić ryb, ale lubię je jeść. Nie wchodzę do wody, a uwielbiam nad nią siedzieć. W cudownym miejscu mieszkacie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. haha nie wiem czy miała instrukcję;) Dziewczyny maja właśnie takie różowe, Wiktor ma z ironmanem haha a Adka z księżniczkami;)
      Ja też nie łowie ryb, a do wody tylko za dziećmi albo na materacu, gdy słońce praży;)
      To jest nasze urlopowe miejsce niestety...;)

      Usuń
    2. My na Mazurach zawsze urlopujemy. I choć daleko są od nas, i choć co roku mówimy , że to raz ostatni, bo już było, bo nudno... To od 20 lat tam jeździmy i w tym roku też.

      Usuń
    3. My tam też jeździmy już ładnych parę lat! tez tak nudno a za rok i tak chcemy wrócić i tak i tak:)

      Usuń
  6. W kilku zdaniach tyle magii...
    Jak ty to robisz?
    Pozdrawiam serdecznie.
    Katarzyna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo :)
      Również pozdrowienia ślę:)

      Usuń
  7. Kilka słów, kilka zdjęć a poczułam letni beztroski czas.... i spokój.....
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak spokoju to w tym miejscu jest dużo. Nasza rodzina krzycząca trochę go burzy, gdy tam jedziemy zawsze;)

      Usuń
  8. Jak pięknie i beztrosko ;)
    Ja ryb nie lubię, więc pewnie bym się rozpływała nad książką tak jak Ty ;)

    Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  9. Czy to nie w Poconos?? po łódce poznaję ;)) nie wiesz nawet ja często o tym myślę że my tacy malutcy..zdjęcia cudowne!! na monitorze mojej mamy olbrzymie takie! tym baardziej jak obrazy rzeczywiste :)teraz co 3 dni będziesz pisać? ;)) plis plis :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pocono ! sesja ta sama co moje zdjęcia na Twoim blogu! ten sam kocyk, klapki, łódka i wschód słońca! O 4 wstałam!!

      Usuń
  10. Jak cudownie tutaj u Ciebie...

    OdpowiedzUsuń
  11. Julita czesto nie pisze , ale bardzo czesto odwiedzam :-)) uwielbiam Twoj blog , tak jak Skarżyni zreszta , uwielbiam czytac i uwielbiam zdjecia wasze ogladac ... Zawsze wyciszam sie na pare chwil po Twoich postach , ale tylko na chwile :-)))) temperament mamy w genach niestety;-) albo stety . Moje dzieci tez łowia ryby z tatkiem ;-) pieknie!! Pozdrawiam. Malgoska

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo Małgośka :)
      Za przemiłe słowa i komentarz:)

      Usuń
  12. Piękne chwile, mój mąż też kiedyś wędkował, a teraz jakoś tak, chęci brak, czasu brak. Zawsze jakieś wymówki, zawsze coś. A to naprawdę fajne chwile:) Uwielbiam czytać Twojego bloga, pozdrawiam cieplutko:) Kasia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również cieplutko pozdrawiam Kasiu:)
      Dziękuję bardzo:)

      Usuń
  13. Śliczne zdjęcia
    i ślicznie przezyte chwile

    OdpowiedzUsuń
  14. I takie chwile są potrzebne w tym całym zabieganiu i rozgardiaszu codziennych dni :)
    Cudnie :) pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo są potrzebne. Mogłyby tak częściej ;)
      Dziękuję:)

      Usuń
  15. A wiesz, że ta piosenka/wiersz była "korespondencją" poetycka z J.Przyborą i jego piosenką z KSP "na całej połaci śnieg" :)
    Bardzo lubię takie twórcze "przekomarzania" - tak mi sie przypomniały te listy na wyczerpanym papierze. A zdjęcia tak sentymentalne. Ach!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem !!! Zaraz sobie sprawdzę Przyborę !! Po Listy nie sięgnęłam nigdy!

      Usuń
    2. "Listy na wyczerpanym papierze" - to bardzo intymny zapis ich romansu, przekomarzań, niedopowiedzeń, przepowiedzeń. Pięknie wydane już z kawałkiem po ich śmierci i po śmierci ich bliskich (których ta korespondencja mogłaby zaboleć)
      Osiecka wiele razy w swoich tekstach nawiązywała do poezji Jeremiego :)

      Usuń
  16. Piękne zdjęcia, pięknie piszesz :) podczytuję Cię od dawna już, dodaję do linków :)
    www.miszka-fashion.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  17. To musiało byc piękne, niezapomniane przezycie...
    czasami warto się zmotywowac, poświęcic słodkie chwile snu zeby zobaczyc jak się budzi dzień...
    I te efektowna gra świateł, rzeskie zapachy poranka... pamiętam... i kiedys sobie jeszcze przypomnę:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cudownie było !!!!
      Nie wiem jak mi się udało wstać o czwartej, ale dziadkowie byli i byłam wypoczęta i zmotywowana;) Warto było :)

      Usuń
    2. Zdjęcia są piękne...:)
      A jak książka?? Zastanawiam się nad jej kupnem.
      Pozdrawiam:)

      Usuń
    3. Podobała mi się !! Jest to zapis maili między nimi na kilka ważnych i mniej ważnych tematów...
      Autorki mówią, ze najpierw były maile a potem pomysł książki a miałam nieodparte wrażenie, że jednak było odwrotnie ;);) Że maile powstały na zamówienie... No może było inaczej.. nie ważne w sumie..
      Czytało się lekko i przyjemnie... jeśli lubisz obie te kobiety to polecam ;)

      Usuń

Dziękuję bardzo za każdy zostawiony komentarz.
Będzie on widoczny po zatwierdzeniu.


Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Ⓒ Wszystkie zdjęcia i treści zamieszczone na tym blogu są moją własnością.